Dwa dni temu, mając 59 lat, zmarł Stefan Michnowski, były zawodnik naszego klubu, wieloletni kibic, a ostatnio pracownik MCSiR odpowiadający za stadion Granatu.
Pewnie każdy Go kojarzy, jako człowieka od malowania linii czy zakładania i zdejmowania siatek. Był chyba na każdym meczu na Rejowie, jeździł też na bliższe wyjazdy.
Pamiętam przy początkach funkcjonowania strony, jak chodził za Marbusem i prosił: Mariusz, no zrób mi zdjęcie. A później był dumny gdy znalazł siebie w internecie. Podczas ostatniego wyjazdu do Suchedniowa, gdy kibice zastanawiali się jak wnieść oprawę, to właśnie Stefan przyszedł z pomocą i wniósł, nie niepokojony przez ochronę, prawie całą pirotechnikę. Granat to była Jego pasja.
Spoczywaj w pokoju!
Msza Święta pogrzebowa odbędzie się w najbliższą sobotę w kościele św. Józefa na Zachodnim o godz.14.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz