Po słabszym występie z Juventą, już po trzech dniach stanęliśmy do boju z kolejną drużyną z dolnych rejonów tabeli. O tym, że w takich meczach wcale nie jest łatwo przekonują chociażby wiosenne wyniki Podbeskidzia i Bełchatowa w ekstraklasie. Niemniej znalazło się kilkanaście osób, które postanowiło na żywo zobaczyć swój Granacik w akcji. Niestety przyszła porażka i trzeba powiedzieć sobie wprost - jest pozamiatane.
niedziela, 19 maja 2013
czwartek, 16 maja 2013
Odrobiona pańszczyzna
Na kilka
godzin przed meczem z Juventą wrzuciłem szybka sondę z pytaniem o
wynik. Na 27 osób, które odpowiedziały, ponad 20 przewidywało, że
Granat wygra 3:0 lub więcej. Przewidywania większości się nie
sprawdziły, ale i mało kto mógł przypuszczać, że zwycięstwo
przyjdzie nam tak ciężko.
poniedziałek, 13 maja 2013
Gra o buty i golenie frajerów
Niby robimy
wszystko co trzeba, niby wygrywamy, a do lidera cały czas tracimy
pięć punktów i mamy rozegrany mecz więcej. Powoli czkawką
zaczyna odbijać się najsłabsze wiosną spotkanie z Popradem, ale
cieszy, że zespół się pozbierał i tworząc niesamowity monolit
odprawił z kwitkiem kolejnego rywala, aplikując mu trzy bramki.
czwartek, 2 maja 2013
Faszyści nie przyjechali...
Niewiele
osób wierzyło chyba wczoraj w Granat. Taka sobie pogoda,
słabiuteńki występ z Popradem i bardzo zmalałe szanse na
włączenie się do walki o awans spowodowały, że dawno nie
widziałem takich pustek na trybunach. No cóż, kto nie był, niech
żałuje, bo wreszcie są powody do zadowolenia. Ale tak grać trzeba
było od pierwszego meczu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)