niedziela, 28 lipca 2013

Pierwsza siła w województwie

Jak widzę ostatnio internetową napinkę o jakichś siłach w województwie, o tym, kto przed kim portkami trzęsie, to tak się zastanawiam: naprawdę nie ma ważniejszych tematów? Jeszcze tym spod znaku berbelucha za 4,50 się nie dziwię, bo chłopy osiągnęły życiowy sukces i teraz będą się brendzlować pod stołem lat kilkanaście i wnukom opowiadać jak to „ na Glanacie się kiedyś wyglało, panocku..”. No ale odpowiedzi, jak mniemam naszych sympatyków są akurat w tym temacie tak potrzebne jak łysemu komplet grzebieni. Bo niby z kim mamy się kopać?

wtorek, 23 lipca 2013

Rowerem za Granatem

Są wyjazdy autokarowe, bywa, że jeździ się pociągami, kiedyś był nawet pomysł, żeby do Suchedniowa iść na piechotę, ale ja wczoraj zdecydowałem się na wyjazd rowerowy. Nie był to żaden wyczyn, bo sparing graliśmy w Szydłowcu, a z Chlewisk to mam tam może z osiem kilometrów. Tak czy inaczej mecz obejrzałem, a i jazda rowerem na zdrowie poszła.

niedziela, 14 lipca 2013

Będzie dobrze

Ostatnio co rusz jesteśmy zasypywani informacjami z Granatu. Są ruchy transferowe „z klubu” i „do klubu” co jest sprawą oczywistą, ale krótka przerwa pomiędzy sezonami sprawia, że nie jesteśmy świadkami durnych testów tysiąca pięciuset kandydatów, tylko transfery są szybkie i konkretne. W ogóle jak słyszę, że ktoś jest na testach, to znaczy, że musi być lichy, bo poważni piłkarze to przyjeżdżają podpisać kontrakt i grać w piłkę. 

środa, 10 lipca 2013

Dwadzieścia lat minęło...

W tym roku minęło 20 lat jak pojechałem na swój pierwszy wyjazd za Granatem i tak się zacząłem zastanawiać, co ja z tamtego wypadu pamiętam. Trochę szczegółów już zatarł czas, trochę udało mi się przypomnieć przy pomocy kilku kumpli z tamtego czasu i jakoś to sobie w głowie powolutku skleciłem. A jak to było?

poniedziałek, 1 lipca 2013

Coś się kończy, coś się zaczyna...

Kolejny sezon się skończył, za chwilę zacznie się następny. Karuzela transferowa już zaczęła się kręcić. Czas więc na małe podsumowanie tego co było oraz próbę  przewidzenia tego, co może nas czekać w najbliższej przyszłości.
To był dobry sezon. Pełen wzlotów i upadków, ale jednak dobry. Trzecie miejsce w ligowej tabeli co prawda nie odzwierciedla możliwości tej drużyny, ale na pewno też wstydu nie przynosi.